Jan Brzechwa - "Jasne jak słońce"
Gdy pełzną dwa zaskrońce,
Z nich każdy ogon ma.
To jasne jest jak słońce
I jak dwa razy dwa.
Gdy wierzgnąć kogoś koń chce,
W tył wierzga, a nie w przód.
To jasne jest jak słońce,
To proste jest jak drut.
Kij zawsze ma dwa końce,
A sroka nogi dwie,
To jasne jest jak słońce
I każdy o tym wie. :)
Dzieci (zdjęcie powyżej) z żółtych pasków krepy układały na dywanie wielkie słońce. Słoneczko musiało mieć tyle promyków ile dzieci w sali. Otrzymały one instrumenty - każda inny. Ja jako dyrygent stałam w środku słónka i wskazywałam jaka osoba ma w danej chwili grać. Zabawa zaczyna się wtedy, gdy musi grać wiecej dzieci naraz ( w parach, w trójkach, chłopcy, dziewczeta itp.) Muszę przyznać, że przedszkolakom bardzo spodobał się ten koncert, dlatego też pozwoliłam maluchom bawić się dalej. Każde dziecko mogło wykazaćc się jako dyrygent. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz